Dzięki świadectwom osób z 1-ego turnusu rekolekcji (ja jadę na drugi turnus) odkryłam, zrozumiałam, że Bóg daje swoje dary przez Ducha Świętego danej osobie, nie tylko dla niej samej, ale przede wszystkim dla drugiego. Te dary są po to by budować Kościół, Ciało Chrystusa. To co otrzymaliśmy od Boga nie możemy zatrzymywać dla siebie (dla własnej chwały). Pan chce byśmy sobie wzajemnie przekazywali Jego dary, które są przecież wyrazem Jego miłości do nas i dzielili między siebie JEGO ŻYCIE. Dlatego proszę o dalsze świadectwa, abym mogła przez innych poznawać zamysł Pana i Jego wolę. Dziękuję Panu i Wam.
Gosia Ch.
"Stańcie na drogach i patrzcie, zapytajcie o dawne ścieżki, Relacje zaczynamy od nadesłanych świadectw Zapraszamy do Galerii ! Może zacznę od obrazu który był wyświetlany w kościele. Dłonie pomiędzy którymi jest światełko (świeca). To jestem ja, świeca która się tli i świeci małym płomieniem, a te dłonie to wspólnota, Gynek
Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym /J1,34/
Takie jest świadectwo Jana Chrzciciela. A jakie jest moje? Pewnie też wiele widziałem. Ale może nie dostrzegam tego Bożego działania? Kto ma uszy, niechaj słucha! /Mt, 13,9/
Dobrze by było posłuchać tego zaproszenia. Tym bardziej, że Mistrz z Nazaretu, pokazuje swoją naukę na przykładach, wyjaśnia, tłumaczy. Wykłada kawę na ławę. Problem wielu, to nie brak uszu, ale zdolności do słuchania. A do tego potrzebna jest cała głowa, a nade wszystko serce /w rozumieniu blibijnym/. W niedzielę dowiedzieliśmy się z ogłoszeń parafialnych, że odszedł z naszej parafii ks. Mirosław Wiatr. Przez 10 lat towarzyszył naszej Wspólnocie, z ramienia Parafii i ks. proboszcza sprawował opiekę duszpasterską wobec naszej Wspólnoty. (Mt 11,28) Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
Na zaproszenie ks. Rektora przybyła w niedzielne popołudnie schola (zespół śpiewająco-grający) naszej Wspólnoty. Festyn miał wiele atrakcji: konkursy, zabawy, występy dziecięce, pokazy straży pożarnej, śpiew naszegom zespołu na chwałę Pana. Były kiełbaski z ogniska, bigos, napoje, slodycze... Wszystko integrowało środowisko ludzi związanych na codzień z Kopcem (szkoła w której ks. Jacek uczy religii, uczestnicy coniedzielnych, ale i codziennych Eucharystii na Kopcu, wreszcie zaangażowanie nowicjuszy.
Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. /Mt, 10,39/
Strata jest zawsze bolesna. Jak grzech i ogołocenie. Dopiero, kiedy nie mamy już czym się cieszyć, przychodzi do nas Bóg. Utracić wszystko ze względu na Boga. Interes życia. Bardzo ważne spotkanie Wspólnoty Przymierza Wspólnoty Paschy Tu i Teraz, bo dotyczące bezpośredniego przygotowania zawrcia Przymierza przez kolejne osoby. Czas słuchania Słowa Bożego, czas wyciszenia, czas modlitwy, rozeznania, dzielenia, decyzji... Eucharystia sprawowana przez ks. Jacka jako ukoronowanie, jako przyjęcie mocy, jako dar łaski i chwały.
Jezus stojąc zawołał donośnym głosem: Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie - niech przyjdzie do Mnie i pije! /J7,38/ - z Wigilii Zesłania Ducha Świętego
By przyjść i pić z tego Źródła, trzeba być spragnionym i wierzyć. Tak niewiele i tak dużo. Bo Duch Święty i jego dary są dla każdego, kto Go z wiarą o nie prosi. |