Kościółek Świętego Ducha nie będzie magazynem zbożowym - będzie MUZEUM !
Oto notatka na temat kościółka Świętego Ducha zamieszczona na Portalu Diecezji Radomskiej
"Iłża: Rusza remont zabytkowego kościoła
Ruszyły prace remontowo-konserwatorskie najstarszego iłżeckiego kościoła Św. Ducha, pochodzącego z 1448 roku. W obiekcie powstanie muzeum sztuki sakralnej. Obok, w budynku dawnego szpitala mieści się od lat muzeum regionalne.
Proboszcz parafii ks. Stanisław Styś poinformował, że w tym roku świątynia zostanie wyremontowana z zewnątrz. Trzeba będzie odwodnić fundamenty, a mury osuszyć i odgrzybić. Potem przyjdzie czas na generalny remont dachu, wymianę okien i drzwi oraz remont elewacji. - Dzięki staraniom wielu osób, udało się wreszcie rozpocząć remont tego obiektu. Dach zostanie pokryty nowym gontem, wymieniona zostanie też posadzka, będzie również nowe sklepienie kościoła - powiedział ks. Styś.
Dokumentacja jest gotowa od czterech lat. Samorząd Województwa Mazowieckiego przekazał na prace konserwatorskie 150 tys. zł. Z kolei 100 tys. zł. przekazała gmina Iłża. - Nie było innego wyjścia, musieliśmy ratować ten cenny zabytek - podkreślił Marek Łuszczek, zastępca burmistrza. Całkowity koszt prac remontowo-konserwatorskich wyniesie kilka milionów złotych.
Kościół Św. Ducha wchodzi w skład zespołu zabytkowego dawnego szpitala. Świątynia i budynek szpitalny był erygowany w 1448 r. przez Zbigniewa Oleśnickiego, biskupa krakowskiego. Kościół, zniszczony podczas I wojny światowej, został odbudowany w 1922 r. Obiekt jest w złym stanie technicznym i wymaga pilnego remontu. Budynek kościoła murowany z kamienia łamanego ma krótką prostokątną nawę z węższym kwadratowym prezbiterium ze stropem kolebkowym. W kościele nie ma żadnego wyposażenia, a Msza święta odprawiana jest tam tylko raz do roku.
Przygotował: Radosław Mizera / Radio PLUS Radom"
Pozwoliłem sobie wysłać sprostowanie do Radia Plus Radom:
Pragnę odnieść się do notatki na Portalu Diecezjalnym sporządzonej przez red. R. Mizerę.
Otóż nieprawdą jest, że w kościółku Świętego Ducha w Iłży "Msza święta odprawiana jest tam tylko raz do roku".
Ostatni raz Msza św. była tam sprawowana w latach 70 ubiegłego stulecia. Była to Eucharystia sprawowana pod kątem możliwości uczestnictwa młodzieży licealnej będącej w internacie w Iłży i w szkole rolniczej w Chwałowicach (to był czas wolny po obiedzie dla młodzieży). Msza była co tydzień w niedzielę o godz. 15.00 dzięki przychylności i zapobiegliwości byłego proboszcza ks. prałata Józefa Dziadowicza. To była odpowiedź na działania reżimowe komunistów.
Odbudowany w latach 60-tych przez ks. Dziadowicza i miejscowych parafian (pieniędzy nie dała partia komunistyczna, ani naczelnik miasta a tym bardziej urzędnicy z RWPG z Moskwy. W ten sposób obiekt kościelny - kościółek komuniści nie śmieli ruszyć (pomimo zagarnięcia przez komunistów szpitalika Oleśnickich i ostatecznie zamiany go na muzeum) .
Dzisiaj (nie udało się z Brukselą - ale niektórzy wciąż liczą...), to przynajmniej aktyw wojewody, gmina, miejscowi laiccy działacze... obdarzyli parafię dobrodziejstwem pieniężnym. Co wg. artykułu ma kosztować kilka milionów, ale kupczyć można już za 100 i 150 tys. zł .
Tak oto komuniści nie zamienili miejsca sakralnego na spichlerz, szpital, szkołę, kino...
ale dzisiejsi działacze na MUZEUM - brawo!
Wiem, że trudno nie odnieść się do władz kościelnych, ale obecny proboszcz ks. mgr Stanisław Styś już zastał tę sytuację.Ale może jeszcze nie jest za późno! Może jest szansa na to by kościółek docelowo doczekał się re-konsekracji (w ostatnich latach był zbeszczeszczony - stąd wolontariackie działania zabezpieczenia kościółka i placu (cmentarza) wokół).
więcej w Galerii fot.
Może od strony duszpasterskiej w tej chwili trudno dostrzec takie potrzeby (choć analogiczny kościółek w Bodzentynie znalazł swoje miejsce duszpasterskie jako obiekt sakralny). Może jeśli nie co tydzień, to może raz w m-cu, może raz na rok... Może nie muszą stać gabloty z eksponatami ksiąg, starych ornatów... Przecież tyle kościołów na świecie pełni funkcje sakralne (sprawowanie kultu Bożego) i równocześnie jest udostępniane dla zwiedzających turystów. Mam nadzieję...
Janusz Nowak
br Odd
![]() A do kogo ja należę? Czyj jestem? W duchowości chrześcijańskiej pojawiają się różne akty oddania. Ale powierzając życie Bogu, tylko potwierdzam, że Jego jest wszystko. Także moje życie. 2011.10.15 odbyło się trzecie spotkanie Szkoły Animatora. Tym razem zostaliśmy ugoszczeni przez Wspólnotę Kany Galilejskiej z Lublina. Temat Spotkania to: "Charakterystyka Grupy Czynienia Uczniów". Spotkanie rozpoczęliśmy konferencją wygłoszoną przez ks. dr Wieslawa Błaszczaka SAC na temat "Dynamika małej grupy". Eucharystia w kaplicy domowej Księży Pallotynów to uczta duchowa i dar jedności zebranych przedstawicieli Wspólnot. Po obiedzie - Konferencja biblijno-pastoralna na temat cech charakteryzujących Grupę Czynienia Uczniów. Jak wypełnić misję Jezusa dzisiaj, tu i teraz. Jak nie zapomnieć, że nawet nie tworzenie grup, ale najważniejszym przesłaniem Jezusa i tym samym Jego uczniów, czyli nas jest nieść światu zbawienie, Ewangelię o Chrystusie Odkupicielu.
![]() Ta uczta jest dla nas. I to nie była jaka – weselna. Dlaczego wielu nie korzysta z zaproszenia? Może nie rozumiemy wartości tej uczty. A może boimy się zobowiązań wobec Tego, który nas zaprasza… I ten strój, który należałoby by mieć… Tyle różnych można mieć wymówek. A uczta czeka… Zapr
![]() Ci, od których czujemy się lepsi i sprawiedliwsi wchodzą do nieba przed nami. Bo my mamy dobre mniemanie o sobie, a oni nawrócone serce. U Boga nie jest ważne co zrobimy jutro, ale co czynimy dziś. A dziś warto się nawrócić. Czy
![]() Wołamy do Boga o miłosierdzie i błogosławieństwo, a sami często nie potrafimy się cieszyć szczęściem innych. To chyba zazdrość i duchowa pycha każe nam widzieć tylko czubek własnego nosa. Bóg jest tak bogaty, że dla każdego wystarczy. A ja mógłbym się tą Bożą wspaniałomyślnością zarazić. "Jego głosimy, zachęcając i pouczając każdego człowieka we wszelkiej mądrości, by każdego człowieka przedstawić jako doskonałego w Chrystusie." Kol 1,28-29
![]() I to jest bardzo często najtrudniejsze. Dlatego szukamy innych dróg. Najczęściej okrężnych. A na tych objazdach, jak w głuchym telefonie, po jakimś czasie, ginie prawda, a rodzi się plotka. Troska o dobro potrzebuje odwagi. ZAPRASZAMY do Galerii ! Miało nas tu nie być. Na co dzień bliżej mi do człowieka cielesnego - i to jest prawda, którą odkryłem dopiero tu. Pragnąłem mieć władzę, wpływ na swoje życie, chciałem decydować, o tym co i kiedy się wydarzy. W czasie rekolekcji dotarło do mnie, że tak naprawdę, to Bóg ma dla mnie plan i że nie chcę sam szarpać się ze swoim życiem.
|