Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 15 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
27
194
282

-88
W tym roku:
Last year:
31516
93788
-62272
Strona główna Wydarzenia minione

A wszystko co stworzył (nasz Pan i Stwórca -Adonai) było piękne. Z tęsknoty za wiosną...

 A biec trzeba w wyznaczonych zawodach, a nie chaotycznie, "z kwiatka na kwiatek" ... À propos...Muszę biec podać obiad domownikom. Powołanie do życia w świętości ? Szara codzienność ?

gn 

Więcej…

Dziś ewangelista św. Marek przypomina nam jeszcze jedną zasadę ucznia."W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli ją zrozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom." (Mk 4,34).

Były tłumy - Jezus mówił w przypowieściach /a może nasi kaznodzieje opowiadając opowieści, różne "bajeczki" jednak dobrze robią - przecież póki co przemawiają do tłumu/. Do uczniów Jezus osobno objaśniał. /coraz mniej jest odważnych, by wyjść z tłumu, wyjść zza filara...  (utożsamiających się ze Wspólnotą myślę, że dotyczy podobna ocena)/

Więcej…

W dniach od 4 - 6 marca 2011 jesteśmy zaproszeni do Wadowic. Będzie to czas przeznaczony na Przedpaschalny (wielkopostny) Dzień Skupienia i na Ewangelizację. Ks. Rektor zaprasza nas do dania świadectwa wobec przybywających regularnie do kościoła na Kopcu. Już dzisiaj modlimy się w tej sprawie i prosimy o modlitwę.

wtorek, 18 stycznia 2011

(Hbr 6,10-20), (Ps 111, 1-2.4-5.9-10), (Mk 2,23-28)

Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

Z całego serca będę chwalił Pana

w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.

Wielkie są dzieła Pana,

zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.

           Sprawił, że trwa pamięć Jego cudów,

           Pan miłosierny i łaskawy.

           Dał pokarm bogobojnym,

           pamiętać będzie wiecznie o swoim przymierzu.

Zesłał odkupienie swojemu ludowi,

na wieki ustanowił swoje przymierze,

imię Jego jest święte i wzbudza trwogę.

A Jego sprawiedliwość będzie trwać na wieki.

 

Nasza nadzieja opiera się na wiarygodności Boga, który przysięga, że nie przestanie udzielać nam błogosławieństwa. Spoza zasłony swej nieskończoności podtrzymuje nas, aby żaden okręt ludzkiego życia nie został porwany w otchłań rozpaczy. Trwanie w nadziei wymaga od nas "gorliwości w jej doskonaleniu" - pamięci o Jego cudach, jak i On "pamięta wiernie o swoim przymierzu". "Nadzieja naszego powołania" niesie nam radość i wolność w Bogu, a nie zamyka nas w religijności typu: "wolno - nie wolno".

(Komentarz do czytań o. Wojciech Jędrzejewski OP)

  

 

 


Któż w wydarzeniach w grocie betlejemskiej, odczytał wielkie dzieła Boże, w które warto zaangażować całe swoje życie?
 
Pasterze? Wrócili do swoich stad, może tylko bardziej radośni, wielbiący Boga, ale tym nie nawrócili braci pasterskiej.
Magowie ze Wschodu? Wrócili do swojej ojczyzny, ale nie ma podań, że swoim świadectwem nawrócili swoje kraje.
Symeon i Anna? Nawet ich bardzo odważne świadectwa w świątyni, nie poruszyło Jerozolimy, choć Anna "mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali zbawienia". Tylko Maryja i Józef dziwili się i oczekiwali ciągu dalszego.

Więcej…

Chlubić się ze swego człowieczeństwa, poznać siebie i być poznanym,
oczekując, że Bóg zbawi mnie całą z duszą i ciałem.
Dlatego nie upadam na duchu, akceptując siebie całą,
bo Bóg mnie taką zaakceptował. Przyjmując ludzkie ciało, stał się jednym z nas:
cierpiał, znosił trudy, odczuwał pragnienie, udrękę, ból, radość i  szczęście.
Cud wcielenia sprawił, że stał się nam bliski, więcej, chciał nas 
uczynić takimi jakimi byliśmy na początku stworzenia - na swój obraz nas 
stworzył, podobnych Sobie.Tak więc - ''SŁOWO wzięło ciało z 
Dziewicy, przyjęło na siebie naturę ''starego człowieka'' czyniąc ją 
nową'' [Św.Hipolit]I. To jest właśnie Boże Narodzenie! Moje narodzenie!  
- staje się, kiedy zaczynam rozumieć [głęboko w sercu] Boży zamysł,
zaczynam świętować, celebrować i wielbić Boga, że dał mi udział w Swoim Bóstwie!
Dziękuję Ci Panie! Jak zawsze jesteś wielki!
Gosia Ch.

 GLORIA, GLORIA IN EXCELSIS DEO ! 

 

"Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez 
proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego 
to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył 
wszechświat. Ten /Syn/, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego 
istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy oczyszczenia 
z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach. On o tyle stał 
się wyższym od aniołów, o ile odziedziczył wyższe od nich imię. Do którego 
bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię 
dziś zrodził.
I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie Mi Synem. Skoro zaś 
znowu wprowadzi Pierworodnego na świat, powie: Niech Mu oddają pokłon 
wszyscy aniołowie Boży!"
 
(Hbr 1,1-6)

Niech narodzony Pan, nasz Zbawiciel napełni wszelkim błogosławieństwem wszystkich swoich wiernych.

 


 

 

 

 

 

W związku z tym, że dzień 31 grudnia 2010 roku przypada w piątek, udzielam dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od potraw mięsnych oraz od obowiązku powstrzymania się od zabaw w piątek.

 

Wszystkim korzystającym z dyspensy polecam modlitwę w intencjach szczególnie drogich Ojcu Świętemu oraz wykonanie czynu miłosierdzia wobec bliźnich.

 

Biskup Henryk Tomasik

Myśli Adwentowe.
Mamy początek adwentu, czytania liturgiczne na ten czas 
budzą we mnie zachętę do radosnego oczekiwania  na przyjście Pana 
"Niebiosa rosę spuście nam z góry,sprawiedliwego wylejcie chmury"
-te słowa kołaczą się w mojej głowie i wprowadzają mnie w stan takiej 
spokojnej, ale pogodnej radości. Radość to radość - nie smutek. Mimo 
aktualnych trudności zaczynam spokojnie patrzeć na terażniejszość i na 
przyszłość. Taka jest przecież nasza wiara. Czy może być smutny 
chrześcijanin? Czy nie przyzwyczaiłam się zbytnio do przeżywania mojej 
wiary na smutno? Z niedowierzaniem w skuteczność jego słowa? Jak pisze 
św.Bernard {czyt.5 adwentowe} "pierwsze przyjście Pana jest w ciele i 
słabości,to pośrodku w duchu i mocy,ostatnie zaś w chwale i 
majestacie!" 
Jesteśmy teraz właśnie pośrodku i posiadamy Ducha Świętego i 
Jego moc! Trzeba się tylko otworzyć i pozwolić, aby Jego chwała objawiła 
się w nas! Pan jest teraz blisko i ufność w Nim pokładam, oczekuję Pana 
Zbawiciela mego! Pozdrawiam Wspólnotę Przymierza. Chciałam się z Wami i z 
innymi tym podzielić...
GosiaCh.
Zapraszamy na COMIESIĘCZNĄ EUCHARYSTIĘ w CZWARTEK, 9 grudnia 2010 r. o godz. 19.00.
Więcej artykułów…