" Ich matka bowiem uprawiała nierząd, okryła się hańbą ta, która je poczęła. Mówiła przecież: "Pobiegnę za swymi kochankami, którzy mi dają chleb i wodę, wełnę, len, oliwę i napój". Dlatego teraz zagrodzę jej drogę cierniami i otoczę murem, tak że nie znajdzie swoich ścieżek. Pobiegnie za swymi kochankami, ale ich nie dogoni, będzie ich szukała, ale nie znajdzie.(...) Wtedy wymierzę jej karę za święta, w które paliła Baalom kadzidło, przyozdabiała się w swoje pierścienie i klejnoty i biegała za swoimi kochankami, a o Mnie zapomniała - wyrocznia Pana. Dlatego oto Ja zwabię ją i wyprowadzę na pustynię, by przemówić do jej serca.(...) Poślubię cię sobie na wieki, poślubię cię sobie w sprawiedliwości i prawie, w dobroci i miłosierdziu. Poślubię cię sobie w wierności i poznasz PANA." Oz 2, 7-22
Takimi słowami, z księgi Ozeasza rozpoczęliśmy nasz Adwent 2009r na spotkaniu modlitewnym. Rozważając je, stwierdziliśmy że, Pan chce nas zapewnić o swojej wierności i miłości, która przetrzyma wszystko. O różnych sposobach, do których chce się uciec, aby zawrzeć na nowo z nami przymierze. Pan pragnie nas zwabić jak niewierną żonę aby na nowo rozpalić naszą wzajemną relację miłości. Obyśmy tylko pragnęli Pana i dali się Mu pochwycić! Amen.