Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 21 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
164
231
423

-192
W tym roku:
Last year:
29556
93788
-64232
Strona główna Uczestnicząc w Liturgii Uczestnicząc w Liturgii Po olej do głowy. /1/

Zastanawiałam się, czy pisanie o Zesłaniu Ducha Świętego jest na czasie.
Ktoś powie: musztarda po obiedzie.
Widok pól zażółconych tak, że bolą oczy a jednocześnie nie można ich od nich oderwać, uświadomił mi prawdę. Te żółte pola, to rosnący przyszły olej.
Olej ma zastosowanie nie tylko spożywcze, ale też lecznicze, kosmetyczne, jako smar dobrze się sprawdza w pracy wielu urządzeń.
Mnie skojarzył się z urządzeniem, jakim jest głowa człowieka, centrum myślenia, odczuwania, dowodzenia. Czy dobrze czy źle pracuje, widać po skutkach.

/źródło: internet/

Pierwszego dnia Paschy Żydzi obchodzono Święto Przaśników (święto niekwaszonego chleba, bo tylko taki chleb udało im się zabrać z Egiptu - chleb bez zakwasu jest chlebem na dziś.). Drugiego dnia Paschy zabijano w świątyni baranka, którego krew chroniła wychodzących z niewoli Izraelitów przed śmiercią. Trzeciego dnia Paschy obchodzono Święto Pierwocin.

Księga Kapłańska mówi:
"Kiedy wejdziecie do ziemi, którą Ja wam dam, i zbierzecie plon, przyniesiecie kapłanowi snop jako pierwociny waszego plonu.  On dokona gestu kołysania snopa przed Panem, aby był przez Niego łaskawie przyjęty. Dokona nim gestu kołysania w następnym dniu po szabacie. 
I odliczycie sobie od dnia po szabacie, od dnia, w którym przyniesiecie snopy do wykonania nimi gestu kołysania, siedem tygodni pełnych,  aż do dnia po siódmym szabacie odliczycie pięćdziesiąt dni i wtedy złożycie nową ofiarę pokarmową dla Pana.
Przyniesiecie z waszych siedzib po dwa chleby do wykonania nimi gestu kołysania, każdy z dwóch dziesiątych efy najczystszej mąki, kwaszone. To będą pierwociny dla Pana." (Kpł 23,10-12.15-17)

Dla nas, żyjących w naszym kraju, w naszym klimacie, nie do pomyślenia jest przyniesienie w czasie Wielkanocy snopu jęczmienia z pierwszego koszenia w danym roku. U nas jęczmień czasem śpi jeszcze pod śnieżną pierzynką, ale w Izraelu jest inaczej. U nas pierwsze nieśmiałe oznaki wiosny a czasem zalegający śnieg, tam pierwsze żniwa jęczmienia.



Kapłan dokonywał w świątyni obrzędu potrząsania. Potem należało odliczyć siedem tygodni, które kończyło się, łatwo się domyślić, Świętem Tygodni, czyli Pięćdziesiątnicy.

Co to dla nas znaczy, po co to piszę?
Znaczenie tych czynności, zmienia nasze myślenie w tym, co jest udziałem naszej wiary. Staje się olejem do głowy, aby ona właściwie pracowała.

Dar złożony Bogu z pierwszego snopu jęczmienia ukazywał związek Paschy z Pięćdziesiątnicą.
Pascha, to wyratowanie od śmierci, Pięćdziesiątnica to czas duchowych plonów i rozwoju. Pomiędzy, to czas przygotowania i uświęcenia.
Pierwszy snop jest obrazem bezgrzesznego zmartwychwstałego Mesjasza. On jest przaśnym chlebem, bez kwasu. To On jest pierwociną.
"I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych" (Kol 1,18), złożonym w ofierze jako bezgrzeszny wykup za  niewolników grzechu i przyjętym i pobłogosławionym przez Ojca.

Święto Pierwocin było zatem proroctwem o Mesjaszu, który umarł (jak ziarno wrzucone w glebę) i stał się pierwszym plonem (nowym życiem), bo śmierć (grób, ziemia) nie może zatrzymać kogoś bezgrzesznego (z zepsutego ziarna nie powstanie nowe życie).
Jezus wywyższony (potrząśnięty do góry) jest "pierwociną" dla tych, którzy w Nim umierają i w Nim zostaną ożywieni. "Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli.  Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie.  I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni". (1 Kor 15,20-21)

Jezus, w czasie Wieczerzy Paschalnej, pokazał uczniom, co to znaczy być przaśnym chlebem, jak On. Umarł jako prawdziwy Baranek w czasie składania w świątyni w ofierze baranka bez skazy. Zmartwychwstał trzeciego dnia Paschy, czyli w Święto Pierwocin.

W czasie żydowskich świąt paschalnych nic nie jest przypadkowe i bez znaczenia. Wszystko jest proroctwem, które wypełniło się w Jezusie z Nazaretu, który jest Mesjaszem.
Jezus, jako pierwszy snop, jest początkiem i najlepszą cząstką zbiorów. Tak, jak pierwszy snop uświęca całe dalsze żniwa, tak Jezus uświęcił wszystkich, którzy w Niego wierzą i  przyjmują, czyli Kościół.

Pascha, to nie koniec a początek.
Pięćdziesiątnica, to nie koniec, a początek.
To nie musztarda po obiedzie.
gn