Wspólnota Paschy Tu i Teraz

Słowo Boże minionych tygodni zachęcało nas do tego, aby dać się prześwietlić Bogu.
Wejrzeć w całe swoje życie i poddać je nawróceniu w mocy Ducha Świętego, aby dokonała się w nas przemiana tego, co jest prochem tej ziemi w proch, z którego zostaliśmy utworzeni (Środa Popielcowa), przemiany człowieka starego w nowego.

Proch tej ziemi jest prochem niewoli grzechu, buntu lub obojętności wobec Bożych planów, słabości woli i skończoności tego, co cielesne.
Przekonywałam się o tym, gdy na próżno szukałam pokoju w sobie w sytuacjach zaskakujących bezradnością i lękiem; gdy odbijałam się od ściany egoizmu moich najbliższych; gdy chciałam być choć trochę wierna siłą swej woli Duchowi pokuty w zaspokajaniu pragnień i oczekiwań.
Duch Św. wytyka mi kolejne moje kajdany.
Jestem niewolnikiem porządku hańby egipskiej.
Jeśli nawet nie zabieram swojej części dziedzictwa i nie wyruszam daleko w świat, to moje zdradzieckie serce przejawia zazdrość wobec tych, którzy zdobyli się na ten krok i jest im dobrze!

Prawda jest koszmarem. Nie mogę liczyć na siebie, nie mogę wierzyć nawet swojemu sercu. Hańba egipska.

I dlatego dziś Bóg mówi - zrzuciłem z ciebie hańbę egipską. (Joz 5,9)
Zmieniam kierunek Twojego wzroku.
Od dziś patrz nie na siebie a na Mnie i na to, co ci przynoszę, abyś żyła pełnią.
Spójrz, za jaką cenę zostałaś wyzwolona.
Jesteś Moim wyzwoleńcem, nie podlegasz już niewoli.
Jesteś nowym człowiekiem.

Dlatego:
”Raduj się Jerozolimo, zbierzcie się wszyscy, którzy ją kochacie.
Cieszcie się wy, którzy byliście smutni, weselcie się i nasycajcie u źródła waszej pociechy”

gn.