Wspólnota Paschy Tu i Teraz

/źródło-internet/

"Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych.
Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych.
Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział.

Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę?
Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali.
Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą.
Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, 
lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę,
abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego."
1 Kor 9,22-27

W dobrych zawodach występuję.
Nie poddaję się troskom, zwątpieniu, braku sił, pokusie przegranej, pójścia na skróty,
taniemu entuzjazmowi.
Biorę w niewolę poczucie krzywdy, żalu, pragnienie odwetu, obrony, ucieczki, własnych rozwiązań.
Jestem tu.

W dobrych zawodach drużynowych występuję.
Nie przeciwko komuś, a o nagrodę.
Moją troską jest, abyśmy wszyscy dobiegli do mety.
Najtrudniej jest widzieć w drużynie tych, co opóźniają bieg, czasem specjalnie,
tych, co są nadgorliwi i nie oglądają się za siebie,
tych, co chcą mnie wyrzucić z drużyny.
Jesteśmy razem tutaj.

Stawką jest udział w Ewangelii.
To Dobra Nowina o zbawieniu, o wiecznym przebywaniu z Bogiem.
Ewangelia, to nie coś (rzecz, rzeczywistość), a spotkanie z Kimś, z Bogiem.
Stawką jest moje/nasze życie w Mesjaszu.
Za dramo.
Biegnę razem, aby to osiągnąć.

gn