Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 12 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
366
261
361

-100
W tym roku:
Last year:
29104
93788
-64684
Strona główna PRZECZYTANE w sieci PRZECZYTANE w sieci A. Macura - Z Domu św. Marty

Z Domu św. Marty

Z Domu św. MartyAndrzej Macura

Katedra św. Piotra przeniosła się do... Domu św. Marty. Takie przynajmniej można odnieść wrażenie, gdy czyta się doniesienia z porannych papieskich Mszy.

Gdy pojawiły się pierwsze doniesienia można je było uznać za ciekawostkę. Po dwóch miesiącach widać już, że poranne Msze w Domu świętej Marty, podczas których papież komentuje Ewangelie na dany dzień,  są bardzo ciekawym źródłem do poznania Jego wizji wiary i Kościoła. Przykłady z ostatnich dni?

Ot, o pokusach biskupów. Z 15 maja. Powołując się na św. Augustyna Franciszek mówi o pokusie bogactwa i próżności. „Kiedy biskup czy kapłan wykorzystuje owce dla własnych korzyści, nie jest już kapłanem, czy biskupem dla ludu, ale to kapłan i biskup, który czerpie z ludu. Święty Augustyn mówi: «Bierze mięso, aby zabrać je owcy, czerpie korzyści, robi interesy i jest przywiązany do pieniędzy: staje się skąpcem a także bardzo często dopuszcza się symonii. Albo przywłaszcza sobie wełnę ze względu na próżność, żeby się chwalić»”. Chyba ważne przypomnienie.

Albo dwa dni później, o różnicy między grzechem a deprawacją. „Problem pojawia się wtedy, gdy nie żałujemy za grzechy, nie wstydzimy się tego, co zrobiliśmy... W tym tkwi problem. A Piotr ma wstyd, ma pokorę, nieprawdaż? Piotr był grzesznikiem, ale nie człowiekiem zepsutym, zdeprawowanym. Wszyscy jesteśmy grzesznikami, to prawda, ale nie bądźmy zdeprawowani”.

Następnego dnia Franciszek mówi o plotkowaniu. Że to obdzieranie ze skóry. Chyba ulubiony temat obecnego papieża, bo przeglądając w naszym serwisie papieskim informacje z ostatnich dwóch miesięcy doliczyłem się, że zagadnienie plotek poruszył z pięć (!) razy. Doświadczenie z czasów, gdy był arcybiskupem Buenos Aires? Specyficzny problem Watykanu, innych środowisk nie dotyczący?  Trudno powiedzieć.

No i to wczorajsze. O modlitwie. Papież mówił: potrzebna jest „modlitwa odważna, walcząca o cud, a nie te modlitwy kurtuazyjne, «pomodlę się za ciebie, odmówię Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo» a potem zapominam. Nie, konieczna jest modlitwa odważna, tak jak Abrahama, który zmagał się z Panem, aby ocalić miasta, jak Mojżesza, który trzymał ręce wzniesione w górę i utrudzony modlił się do Boga; taka, jak wielu ludzi wiary, którzy modlą się z wiarą. Modlitwa czyni cuda, ale trzeba wierzyć!”.

Nie są to oczywiście od początku do końca przemyślane, wycyzelowane i zachwycające traktaty teologiczne Benedykta XVI. Jednak zawarta jest w nich głębia, obok której trudno przejść obojętnie. Dlatego postanowiliśmy w redakcji zbierać te doniesienia w jednym dziale. By łatwo można było do nich wrócić. W tej chwili – w serwisie papieskim w środkowej kolumnie drugie okienko od góry. Albo po prostu http://papiez.wiara.pl/Franciszek/Sw_Marta