Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 10 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
82
328
337

-9
W tym roku:
Last year:
31095
93788
-62693
Strona główna Modlimy się Nasza modlitwa Ze Spotkania Modlitewnego /2011.01.24/

 

 Flp 3, 7-11
 "Jednak ze względu na Chrystusa uznaję za bezwartościowe wszystko, co przynosiło mi zysk. I naprawdę uważam, że to wszystko jest bezwartościowe w porównaniu z bezcennym darem poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana. Dla Niego odrzucam wszystko i uważam za śmieci. Pragnę tylko pozyskać Chrystusa i znaleźć się w Nim, nie w oparciu o własną sprawiedliwość pochodzącą z Prawa, ale dzięki sprawiedliwości, która rodzi się przez wiarę w Chrystusa i której Bóg udziela na podstawie wiary. Moim celem jest poznanie Chrystusa, zarówno przez doświadczenie mocy Jego zmartwychwstania, jak i przez udział w Jego cierpieniach. A stając się podobnym do Niego w Jego śmierci, dojdę w jakiś sposób do powstania z martwych."  

Słowa te wzywają mnie do nawrócenia, a właściwie do nawracania

- czas niedokonany, ponieważ uznawać wszystko za bezwartościowe można tylko, gdy się człowiek zreflektuje do Kogo należy. Nie do siebie samego, aby decydować o sobie w sposób dowolny, ale do Chrystusa, który określa co jest wartością a co nią nie jest. Dążenie do wypełniania woli Bożej, którą jest poznanie Chrystusa musi dokonywać się w każdym czasie: i kiedyś, i dziś. Oczywiście łatwiej poznawać Boga gdy nic i nikt ci nie przeszkadza, ale dążyć do świętości wypełniając codzienne obowiązki, to czasem dużo większe wyzwanie. Prasując, gotując obiad czy myjąc podłogę nie zawsze pamiętam o poznawaniu Chrystusa i trwaniu w Nim i z Nim, a przecież o takie wypełnienie powołania chodzi. Dlatego list do Filipian pobudził mnie do zastanowienia się nad świętością, nad wypełnianiem woli Ojca, nad trwaniem w Panu. Po prostu nad świętością w każdych warunkach i w każdym czasie.
 br