I mówię: Gdybym jak gołąb miał skrzydła, *
uleciałbym i spoczął.
Uciekłbym daleko, *
zamieszkał na pustyni.
Prędko bym sobie wyszukał schronienie *
od wichru i nawałnicy.

Ps 55 (LG tom II: Środa II, str. 984-986;)

Tak trochę humorystycznie, a napewno egzystencjalnie - w psalmie - jak gołąb/ u mnie jak dzika kaczka.

 

Ta moja pustynia to raczej raj -  trochę małe zoo.

 

Z całą pewnością Pan mnie chroni od od wichru i nawałnicy.

Wychwalam Cię Panie, bo jesteś łaskawy i miłosierny.

Daj też innym na świecie schronienie i miłość.

 

 

 

jn