Żyję bo Ty tego chciałeś Boże, bo ukochałeś mnie i znałeś zanim jeszcze utworzyłeś mnie w łonie mojej matki. Zapominam czasem o tym i zaczynam ,,żyć” w pierwszej kolejności dla innych i ze względu na innych, ale TY przypominasz mi nieustannie, że życie moje ukryte jest w Tobie, że żyję dla Ciebie, a we mnie żyje Twój Święty Boży Duch, w którym jest moje chcenie i działanie. On jest zawsze we mnie i zawsze ze mną niezależnie od mojej lepszej czy słabszej kondycji fizyczno – duchowej.
Nie chciałeś Jezu bym była samotną sierotą, by zniechęcenie i beznadzieja, by smutki i strapienia, by kłopoty i lęki zabierały mi radość bycia Twoim ukochanym dzieckiem, pewność, że Ty zawsze i wszędzie troszczysz się o mnie, umacniasz, przytulasz w zmęczeniu, dajesz ukojenie i odpocznienie.

K...O...C...H...A...M
mówisz dziś do mnie, bo wiesz jak nikt inny, że za miłością tęsknię najbardziej. Bo cóż jest ważniejszego i większego niż miłość złożona w sercu moim, dana mi hojnie, za darmo, bez stawiania warunków, bez zasługiwania na nią, bez usilnego starania się i zabiegania o nią.
Dziękuję Ci Dobry Jezu za zrozumienie moich tęsknot, za uświadomienie mi, że tylko Ty możesz je zaspokoić całkowicie, a ja muszę tylko otworzyć szeroko drzwi mojego serca.
Dziękuję Ci Dobry Jezu za Twoją nieustanną, nieprzemijającą i świętą obecność w mojej codzienności, w pracy i odpoczynku, w rozmowach, w spotkaniach, na modlitwie.
Ty uczysz mnie patrzeć na siebie i innych z miłością, uczysz mnie dzielić się nią z innymi, nie zatrzymywać jej tylko dla siebie, bo wiesz jak bardzo spragniony miłości jest świat.
Twoja obecność we mnie przemienia mnie, stwarza wciąż na nowo, napełnia POKOJEM, RADOŚCIĄ, NADZIEJĄ, MOCĄ, abym kroczyła ODWAŻNIE DROGĄ, którą wskazujesz, a tylko TA i żadna inna prowadzi do SZCZĘŚCIA.

,,Żeby być szczęśliwym
trzeba umieć kochać
i pozwolić się kochać”
(ksiądz Twardowski)

Bardzo za Tobą tęsknię Dobry Jezu...
Uwielbiam Cię za to, że tęsknię właśnie za Tobą!

,,Boże mój Boże szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza,
ciało moje tęskni za Tobą
jak zeschła ziemia łaknąca wody.
Do Ciebie lgnie moja dusza.”
Ps 63 2,9a
Amen.

Ewa