wtorek, 18 stycznia 2011

(Hbr 6,10-20), (Ps 111, 1-2.4-5.9-10), (Mk 2,23-28)

Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

Z całego serca będę chwalił Pana

w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.

Wielkie są dzieła Pana,

zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.

           Sprawił, że trwa pamięć Jego cudów,

           Pan miłosierny i łaskawy.

           Dał pokarm bogobojnym,

           pamiętać będzie wiecznie o swoim przymierzu.

Zesłał odkupienie swojemu ludowi,

na wieki ustanowił swoje przymierze,

imię Jego jest święte i wzbudza trwogę.

A Jego sprawiedliwość będzie trwać na wieki.

 

Nasza nadzieja opiera się na wiarygodności Boga, który przysięga, że nie przestanie udzielać nam błogosławieństwa. Spoza zasłony swej nieskończoności podtrzymuje nas, aby żaden okręt ludzkiego życia nie został porwany w otchłań rozpaczy. Trwanie w nadziei wymaga od nas "gorliwości w jej doskonaleniu" - pamięci o Jego cudach, jak i On "pamięta wiernie o swoim przymierzu". "Nadzieja naszego powołania" niesie nam radość i wolność w Bogu, a nie zamyka nas w religijności typu: "wolno - nie wolno".

(Komentarz do czytań o. Wojciech Jędrzejewski OP)