Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 10 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
68
361
648

-287
W tym roku:
Last year:
28545
93788
-65243
Strona główna Wydarzenia minione
Okres Przygotowania Paschalnego.

           Okres Wielkiego Postu trwa od Środy Popielcowej do Mszy Wieczerzy Pańskiej wyłącznie. Liturgia rzymska nazywa ten okres Quadragesima, czyli Czterdziestnica. Po soborze Vatykańskim II zaczęto zastanawiać się nad określeniem tego okresu, aby lepiej oddać jego charakter, gdyż faktyczny post w dużej mierze pozostaje raczej postulatem niż rzeczywistością. W krajach języka niemieckiego przyjęło się określać ten okres jako “Czas paschalnej pokuty”. W języku polskim spotyka się podobne propozycje: Okres przygotowania do Wielkanocy, Okres wielkanocnej pokuty. Mszał dla diecezji polskich pozostał przy tradycyjnym określeniu - Wielki Post. Jednak w naszych przygotowaniach do liturgii, ze względu na lepiej oddające charakter tego czasu przyjmujemy określenie “Okres Przygotowania Paschalnego” (OPP), podkreślając tym samym, że jest to czas przygotowania do większego wydarzenia, jakim są Święta paschalne, niż sam czas Wielkiego Postu, oraz sugerowana w nazwie jednostronność zawężona do elementu postu. OPP trwa 40 dni. Ponieważ niedziele, zgodnie ze zwyczajem chrześcijańskim, nie mogły być dniami pokutnymi, dlatego od VII w. czas ten przedłużono tak, aby dni postnych było 40 i od tego czasu rozpoczyna się on od Środy Popielcowej. Wzór 40 dniowego postu dał przede wszystkim Jezus (Mt 4,2), a także Mojżesz (Wj 34,28) i Eliasz (1 Krl 19,8). Pod wpływem tych przykładów wzrastał charakter ascetyczny OPP, stawał się on czasem pokuty i pogłębienia życia religijnego.

      “Okres (OPP) służy przygotowaniu do obchodu Paschy. Liturgia wielkopostna przygotowuje katechumenów do obchodu paschalnego misterium przez różne stopnie wtajemniczenia chrześciajńskiego, a wiernych przez wspomnienie przyjętego chrztu i pełnienie pokuty.” Kal. lit. 29.   /T. Sinka, Liturgika; B. Nadolski, Liturgika./

Dla naszej wspólnoty jest to szczególny czas, czas głębszego wejścia w charyzmat  Wspólnoty Paschy Tu i Teraz i radosnej afirmacji go w swoim życiu. 
Wyznawanie wiary. I niedziela Okresu Przygotowania Paschalnego

      

Czterdzieści lat wędrował Izrael przez pustynię, aby dojść do Ziemi Obiecanej przez Boga. Wiele razy był kuszony, aby innymi sposobami dojść do posiadania obietnicy. Czterdzieści dni trwał pobyt Jezusa na pustyni przed rozpoczęciem publicznej działalności zmierzającej do odkupieńczej śmierci i zmartwychwstania, w czasie której szatan podważał powołanie, sens i plan Ojca. Czas pustyni jest czasem próby wiary, którą wyznajemy swoim życiem, swoimi decyzjami, swoimi priorytetami.
Bóg mi dziś stawia pytania. 
Czy wierzę w odkupieńczą śmierć Jezusa za mnie? Jakie to ma konsekwencje dla mego życia?  
Czy Jezus jest rzeczywiście Panem mego życia? Czy droczę się z Nim, buntuję, usiłuję żyć po chrześcijańsku ale o własnych siłach, możliwościach i planie? 
Bóg pyta mnie dziś o moje wyznawanie wiary. 
Czy jest ona dla mnie warta wysiłku walki o nią, obrony, troski o rozwój, o wierność i poddawanie się tchnieniom Ducha Świętego? 
Czy warta jest ponoszenia strat materialnych, dobrego imienia, chwały i władzy, samostanowienia i wizji swego życia? 
Podejmując przygotowanie do odnowienia przymierza chrztu św. z całym Kościołem w Wielką Noc, zwrócę uwagę na osobistą modlitwę i refleksję nad Słowem Bożym. Postaram się gorliwie podjąć pracę codziennej wierności całym swoim życiem Bożemu Słowu, jak tego wymaga postawa człowieka który zawarł z Bogiem przymierze i przygotowuje się do jego odnowienia. "Życie bowiem nasze w tym pielgrzymowaniu nie może trwać bez pokusy, ponieważ właśnie postęp duchowy dokonuje się poprzez pokusy. Ten, kto nie jest kuszony, nie może siebie poznać. Nikt  też nie potrafi osiągnąć wieńca chwały bez uprzedniego zwycięstwa. Zwycięstwo zaś odnosi się poprzez walkę, a walczyć można jedynie wówczas , gdy stanie się w obliczu pokus i nieprzyjaciela... Chrystus przemienił nas w siebie wówczas, gdy pozwoli się kusić szatanowi. Czytaliśmy przed chwilą w Ewangelii, że Jezus Chrystus był kuszony na pustkowiu. Tak, Chrystus był kuszony przez diabła! W Chrystusie bowiem ty byłeś kuszony, ponieważ on wziął od ciebie ciało, a tobie dał od siebie swoje zbawienie; z ciebie wziął dla siebie śmierć, a tobie dał z siebie życie; od ciebie przyjął na siebie zniewagi, a tobie dał zaszczyty; a więc od ciebie wziął pokusę, a tobie dał swoje zwycięstwo. Jeśli w Nim jesteśmy kuszeni, to i w Nim przezwyciężamy diabła. ..Uznaj, że to ty jesteś w Nim kuszony i że w Nim odnosisz zwycięstwo. Chrystus mógł trzymać dziabła z dala od siebie. Jeżeliby jednak nie był kuszony, nie nauczyłby cię sztuki zwyciężania w pokusie." (św. Augustyn, Komentarz do psalmów).


Czy chętnie uczę się sztuki zwyciężania w pokusie? Jakie błędy najczęściej popełniam?

"Wielki Post, który rozpoczęliśmy, jest zaproszeniem od Pana Boga: chodź, pobądźmy razem, chcę cię mieć przy sobie, mocniej, intensywniej. Na progu więc tej duchowej przygody - znak popiołu, abyśmy pamiętali, że nie tylko prochem jesteśmy. Chociaż na co dzień większość czasu i uwagi poświęcamy właśnie temu co w nas jest prochem, teraz jest czas odwrócenia tych wartości, czas  równowagi."

za ks. Lucjan Nowakowskim. 

br 

Wielki Post, który rozpoczęliśmy, jest zaproszeniem Pana Boga: chodź, pobądźmy razem, chcę cię mieć przy sobie, mocniej, intensywniej. Na progu więc tej duchowej przygody- znak popiołu, abyśmy pamiętali, że nie tylko prochem jesteśmy. Chociaż na co dzień większość czasu i uwagi poświęcamy właśnie temu co w nas jest prochem, teraz jest czas odwrócenia tych wartości, czas równowagi.
Uroczystość Chrztu Pańskiego zamyka liturgiczny czas Bożego Narodzenia, dlatego warto może jeszcze w ten wieczór wrócić do tego, co było nam dane przeżyć w tym roku.
Niektórzy mówią, że nie lubią Bożego Narodzenia z racji przejęcia chrześcijańskich symboli przez monopol komercji, nachalności wszechobecnych kolęd, rozświetlonych dekoracji świątecznych w ciszy nocy adwentowej.

Człowiekowi wierzącemu trzeba mocno zamknąć oczy i uszy, aby usłyszeć w swoim sercu i w sercach wielu ludzi, tęskne wołanie:
"Przyjdź, Panie Jezu i nie zwlekaj, bo mimo sakramentów, wielu Twoich Łask i wszechpotężnej mocy twego Ducha, nadal tkwimy słabi w ciemności miotani różnymi "światowymi filozofiami".
Przyjdź, bądź jedyną prawdą o Bogu i człowieku, o Tobie i o mnie. Ukaż jedyną mądrość życia, która przeprowadzi pewnie przez bezsens niewinnego cierpienia i krzywdy, przez okrucieństwo straty bliskich do spełnienia ludzkiego życia."


I Bóg odpowiedział, posłał pośród nas Swego Syna podobnego we wszystkim nam, oprócz grzechu (Hbr 4,15), aby nas wyrwał z niemocy Zła i grzechu.
Ta drobna Dziecina leżąca i kwiląca pod naszą choinką w naszym domu - to mocny, wszechmocny Bóg - Człowiek.
"Wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie, cały świat orzeźwiony; - Mądrość Mądrości, Światłość Światłości, - Bóg- Człowiek tu wcielony". (Mizerna, cicha.) W słabości, ograniczoności Dzieciny cały zbuntowany ród Adama zostaje podniesiony i posadzony na tronie niebieskim mocą Jego posłuszeństwa.

A choinka, to nie tylko piękny i odświętny element wystroju wnętrza naszego domu, z którym tak trudno się rozstać, ale znak drzewa Krzyża, przez które dokonało się nasze zbawienie.
W minionych latach, za księdza proboszcza Dziadowicza był taki zwyczaj w naszym kościele, że na Wielkanoc wokół ołtarza stały zielone, niczym nie przybrane choinki. Pamiętam, że byłam tym widokiem bardzo zaskoczona, nie mogłam pojąć, wewnętrznie kłócił mi się ten bożonarodzeniowy symbol z Wielkanocą!
A przecież właśnie ten bożonarodzeniowy symbol jest Drzewem Paschalnym!
"Bóg porzucił szczęście swoje, - Wszedł między lud swój ukochany - dzieląc z nim trudy i znoje. - Niemało cierpiał, niemało, - żeśmy byli winni sami. - A słowo ciałem się stało i mieszkało między nami." (Bóg się rodzi)
Jakże wielką rzeczą jest postawienie w sercu naszego domostwa, w sercu rodziny, w sercu jej codzienności tego znaku w wigilię przyjścia Tego, na którego z tęsknotą oczekujemy. Bez doświadczania umierania złości, zazdrości, pożądliwości, chciwości, podejrzliwości, utarczkom, przemocy i krzywdy nie ma doświadczania zmartwychpowstania pokoju, radości i szczęścia z grobu i śmierci. A dzielenie opłatkiem staje się wtedy tylko gestem dobrego wychowania a nie znaku nowego życia, nowych praw, nowej wolności.

Niektórzy cieszą się, że "święta, święta i po świętach", bo czują się zmęczeni, nie wiedzą co z sobą zrobić bez pracy i pośpiechu, bez presji zdobywania.
Dla mnie są to Święta, które w zasypanej, zniewolonej zmarzniętym śniegiem Iłży są porankiem Wiosny, mocą optymizmu, że człowiek znów może być dobry, że Bóg nie przyszedł go wyleczyć w nagrodę za moralne prowadzenie, ale dlatego że jest chory i potrzebuje lekarstwa bezinteresownej miłości.

Jutro obudzimy się w czasie zwykłym roku liturgicznego.
Jednak Tajemnica Wcielenia i Zbawienia się nie kończy. Dokonuje się ona na naszych oczach w czasie każdej Eucharystii a szczególnie tej niedzielnej, tej "małej Wielkanocy" kiedy Pan łamie się z nami swoim Ciałem i Krwią, i rozdaje w nim dar jedności i pokoju z Bogiem i bliźnimi. I niech pozostanie w nas na długo, na dłużej niż do 2 lutego.
gn

 Pięknych chwil wśród Rodziny i najbliższych, pełnego i świadomego przeżycia Świąt Bożego Narodzenia oraz wzrastania w znajomości  Słowa Ojca życzy Wspólnota Paschy Tu i Teraz.

5 grudnia 2009 w Domu Rekolekcyjnym Księży Pallotynów w Konstancinie Jeziornej odbył się Adwentowy Dzień Skupienia naszej Wspólnoty.

Nie sądziłam, że przeżyję ten dzień jakoś wyjątkowo: jak zwykle modlitwa, rozmowy, konferencje... . Ale Pan Bóg lubi zaskakiwać swoich wyznawców i mnie także zaskoczył! Najpierw przez spotkanie z ks.Janem Jędraszkiem. Już pierwsze Jego słowa : "jak ja dzisiaj odpowiadam na Boże wezwanie- powołanie?" wzbudziły w moim sercu refleksję. Potem głęboko poruszyło mnie świadectwo ks. Stanisława Stawickiego i Jego zachwyt nad osobą Don Wincenzo (jak mówili o św. Wincentym Pallotim Rzymianie). Zastanawiałam się, dlaczego tylu Pallotynów jest tak zainteresowanych roztrząsaniem charyzmatu swojego Świętego Założyciela? Jak to jest, że tak wielu jest zaangażowanych w przybliżenie Jego dzieł, a każdy znajduje coś nowego i odkrywa niezwykłe rzeczy? Dzięki konferencji, i płomiennemu kazaniu ks. Stanisława w czasie Eucharystii trochę zrozumiałam. Pan Bóg pozwolił mi zobaczyć jak wielkie dzieło w Kościele chciał zapoczątkować Pallotii, jak bardzo kochał Kościół, i jak bardzo zależało Mu na współpracy ludzi tworzących wspólnotę Kościoła. Dotknęły mnie osobiście trzy marzenia Świętego: marzenie o Kościele otwartym, żywym i zjednoczonym we współpracy dla głoszenia Dobrej Nowiny. Kościół powinien być komunią osób i ich charyzmatów! To niezwykłe zadanie stało się moim pragnieniem w tym czasie Adwentu i będę modlić się o taką jedność, o jakiej marzył Don Wincenzo w Kościele. Amen.

br 

Sztuka życia jest trudna i sprawia trudność przez całe życie. Jak żyć, aby być szczęśliwym? Jezus powiedział do rybaków: "Pójdź za Mną", zaufaj Mi, Ja wskażę ci drogę. Uwierzyli Mu natychmiast. Przekonałam się na sobie co proponuje Jezus, jak czyni mnie szczęśliwą, spełnioną, zdolną do miłości. Dziękuję, że mogłam się zatrzymać i czuwać ze wspólnotą nad Słowem Pana.

Krystyna

 

Jestem wdzięczna liderom za zorganizowanie Dnia Skupienia w Konstancinie. Był to dzień, chwila odpoczynku w Panu i z Panem razem z bliskimi, podobnie myślącymi i pragnącymi poznawać Pana. 

Motto dnia - mieć swoją pasję w życiu, być potrzebnym dla innych i nie marnować czasu tylko na konsumpcję. Umocniona Wspólnotą wracam silna do codziennego życiu i rodziny z nową nadzieją i ufnością względem życia. Jeśli Pan Bóg pozwoli to ............

Zofia

 

Na comiesięczną Eucharystię Wspólnoty Paschy Tu i Teraz oraz dzieci i młodzieży Ruchu Światło-Życie zapraszamy wszystkich chętnych, zwłaszcza tych którzy chcą wspomóc coroczną akcję zbiórki zabawek, słodyczy.. dla dzieci z dotkniętych biedą rodzin przy okazji obchodzenia wspomnienia liturgicznego św. Mikołaja bpa. Msza św. będzie sprawowana w poniedziałek (7 XII) o godz. 19.00 w kościele parafialnym w Iłży.

                 Gdy prawda staje się Osobą. 

 J18, 28-38 (tłumaczenie linearne z j. greckiego)

 

"(Piłat) powiedział mu: Ty jesteś król Judejczyków? Odpowiedział Jezus: Od ciebie samego ty to mówisz, czy inni powiedzieli ci o mnie?

 

Nie takiej odpowiedzi oczekiwał Piłat. Jezus był dla niego problemem narzuconym przez Żydów do rozwiązania. Wiedział, czego chcą. Nie był Judejczykiem, sprawa Jezusa nie dotyczyła go osobiście. Mógł zostać dla niego na płaszczyźnie "sprawy Jezusa", problemu do rozwiązania prawnego, wystarczyło znaleźć tylko odpowiednie argumenty, paragrafy, zabezpieczające sumienie.

 

 A jednak Jezus mu zadaje pytanie o jego osobiste zaangażowanie, proces myślenia domagający się życiowej odpowiedzi: "czy mówisz to z własnego przekonania?" Jeśli tak, możemy nawiązać dialog, relację, zaangażować się po jednej stronie. Dlaczego?

Bo "Ja na to zrodziłem się i na to przyszedłem na świat, aby zaświadczyć - prawdzie" i " każdy będący z prawdy słucha mego głosu", a słuchając odpowiada, a odpowiadając zostaje obdarowany jedyną w swoim rodzaju relacją bliskości.

I nie jesteśmy już "obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga (Ef 2,19). I juź nie nazywa nas Jezus "sługami, (...) przyjaciółmi" (J 12,15).

 

"Mówi mu Piłat: Co to jest prawda?" 

Grecki rzeczownik [aletheia] pochodzi od [lanthano] oznaczający być ukrytym dla kogoś. Przedrostek -a, świadczy o zaprzeczeniu. Wobec tego aletheia - prawda, oznacza "rzeczywistość odkrytą, byt samoistniejący, dający się poznać, swoistą korelację między rzeczywistością a umysłem.'" (Słownik Nowego Testamentu).

 

Jezus sobą samym odsłonił, odkrył, objawił Boga. Odsłonięta prawda o Bogu staje się na oczach Piłata i naszych OSOBĄ JEZUSA, zapraszającą do dialogu życia, do przygody "bycia przyjaciółmi", do radości bycia wezwanym do dawania odpowiedzi i obdarowywanym z hojnością, na jaką stać tylko Boga. 

 

Piłat wybrał postawę "sprawy Jezusa", problemu do rozwiązania, załatwienia. Zaliczył Go do kręgu rzeczy, spraw, obowiązków..., dlatego nie usłyszał, nie zrozumiał, czym jest prawda. 

 

Eucharystia nie jest "rzeczą do odprawienia", "obowiązkiem, choćby najświętszym, do zaliczenia" a Bóg nie jest zagrożeniem, przed którym muszę się zabezpieczyć.

Eucharystia jest płaszczyzną królestwa nie z tego świata (gr kosmos), przestrzenią dialogu, słowa, które domaga się odpowiedzi wywracającej dotychczasowe myślenie i sposób życia. Jest wydarzeniem, jedynym w świecie czyniącym zbawienie, spotkaniem przyjaciół: Osób Boskich z osobą człowieka we wspólnocie Ludu Bożego. Uczestnictwo w prawdzie, życie w prawdzie rozciąga w sercu przestrzeń wolności, uwolnienia od wszelkiego lęku, nawet przed karą i śmiercią, bo "w miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości" (1J 4,18). 

 

W Uroczystość Chrystusa Króla wszechświata słyszę pytanie życia: Od ciebie samego ty to mówisz, czy inni powiedzieli ci o mnie?

Panie, Ty wszystko widzisz i wiesz, Ty jesteś Królem mego życia.

gn

 

Bardzo dziękuję księdzu Janowi Jędraszkowi SAC za dzielenie Słowem i życiem.

 

 

 /Wspólnota Przymierza miała swoje Konwentualne Dni Skupienia w Konstancinie. Uczestniczyła również w Szkole Liderów ZAK. Bardzo serdecznie dziękujemy Księżom Pallotynom za wspaniałe przyjęcie. -jn/

 

 

 

 

 

 

 

 

Zapraszamy w poniedziałek (16 listopada) o godz. 19.00 na Eucharystię. W sposób szczególny zapraszamy młodzież, dzieci i ich rodziców przynależących do Ruchu Światło-Życie. Zapraszamy młodych ludzi zebranych "wokół" naszego organisty Michała. Ta grupa będzie animowała śpiewy podczas Mszy Św.. Będziemy jak co roku w miesiącu listopadzie wspominać osoby z naszych Wspólnoty, które przed nami odeszły do Pana. Chcemy dziękować za świadectwo ich życia i modlić  się o miłosierdzie Boże i szczęście wieczne przebywania w obrębie Nieskończonej Miłości Naszego Pana (zapraszamy rodziny tych nie tylko nam bliskich zmarłych).

 

Bardzo się cieszymy, dziękujemy Bogu za osobę nowego Pasterza Diecezji Radomskiej Księdza Biskupa Henryka Tomasika. Modlimy się do Ducha Świętego o siłę, moc i dar rozeznania dla naszego nowego Pasterza i Ojca naszej wspólnoty diecezjalnej.

Zapraszamy na Comiesięczną Eucharystię naszej Wspólnoty w poniedziałek (3.08.2009) o godz. 19.00 w naszym kościele parafialnym w Iłży.

Po Mszy św. jak zwykle będzie Agapa w salce pod kancelarią parafialną "Oratorium".  Będzie to okazja by podzielić się wakacyjnymi przeżyciami, świadectwami. Będzie prezentacja multimedialna z pobytu na rekolekcjach w Wadowicach.

Zapraszamy. 

W najbliższy poniedziałek (6 lipca, godz. 19.00, kościół parafialny w Iłży) zapraszamy wszystkich do wspólnej modlitwy podczas Comiesięcznej Eucharystii naszej Wspólnoty. Będziemy się modlić w intencji wakacyjnych rekolekcji w Wadowicach. Chcemy w swej modlitwie polecać cały czas wakacyjnego wypoczynku - fizycznej i duchowej rekreacji. Polecimy naszemu Panu członków naszej Wspólnoty, ale również wszystkich wypoczywających na wakacjach.
Więcej artykułów…