Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 5 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
138
777
391

+386
W tym roku:
Last year:
21441
93788
-72347
Strona główna Wydarzenia minione Nadchodzi groźny front.

I nie chodzi o front atmosferyczny, choć te ostatnie wzbudzają szacunek i strach.
Wojsko faraona nie da zasnąć, nie pozwala poczuć się bezpiecznie.
Nie zna, co to upał, ani nie ma szacunku dla urlopu.
Atakuje kiedy chce, gdzie chce i jak chce. Jak dawniej.

Ale ja już nie jestem „jak dawniej”.
Dziś WIEM, skąd przychodzi atak.
Dziś WIEM, kto za nim stoi.
Dziś WIEM, gdzie uderzy.
Dziś WIEM, że jego siła, moc uderzenia sprawi, że odczuję strach.
Lęk o to, czy przetrzymam, ale zaraz przypominam sobie, że Ty pozwalasz mi „zawsze zwyciężać w Chrystusie” (2 Kor 2,14).

Jeszcze nie do końca umiem posługiwać się orężem, które mi dajesz.
Muszę więcej czasu „tracić” na ćwiczenia.
Muszę więcej nie tracić czasu na to, co w tym życiu się liczy.
„Tracić czas” na zamykanie się w izdebce walki, uległości, pokory, nabierania nowej świadomości, rośnięcia wiary w moc Tego, który mnie pociesza (Duch Paraklet 2 Kor 1,3-4), „aby nie ufać sobie samemu, lecz Bogu, który wskrzesza umarłych” (2 Kor 1,9).

Za czas rekolekcji.
Za to, że przemawiałeś z mocą do mego umysłu i serca.
Za to, że nie muszę żyć w chaosie myśli, emocji i zdarzeń.
Jesteś wielki mój Panie i Zbawco.
gn