Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 7 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
697
391
181

+210
W tym roku:
Last year:
21223
93788
-72565
Strona główna Modlimy się Nasza modlitwa Ze Spotkania Modlitewnego /2014.02.17/ - "Trwać ponad"

Wytrwałość - TRWAĆ PONAD
Oto słowo, które Bóg dał nam na kolejny etap naszego rozeznania drogi.
 

Jakub, sługa Boga i Pana Jezusa Chrystusa, śle pozdrowienie dwunastu pokoleniom w rozproszeniu. Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków. Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma. Niech zaś prosi z wiarą, a nie wątpi o niczym. Kto bowiem żywi wątpliwości, podobny jest do fali morskiej wzbudzonej wiatrem i miotanej to tu, to tam. Człowiek ten niech nie myśli, że otrzyma cokolwiek od Pana, bo jest mężem chwiejnym, niestałym we wszystkich swych drogach". (Jk 1,1-10)


 

Dlaczego mamy radować się z powodu różnych doświadczeń, które na nas spadają?
Doświadczenia, których jesteśmy świadkami i uczestnikami, wcale nie wywołują radości.
Jaki cel ma zatem ta cała praca duchowa w dążeniu do radości, że warto zapłacić jej cenę?
Ceną tego jest przejście (pascha) od tego, co ludzkie, do tego co Boże.
Wezwanie Boże, cel, "drugi brzeg", nie pozostawia żadnych wątpliwości, mamy stawać się doskonałymi, nienagannymi, w niczym nie wykazującymi braków - zjednoczonymi z Bogiem, świętymi.
Dlatego nas to wszystko spotyka.

       

 /drugi brzeg Jeziora Galilejskiego/

 

Jak to mamy zrobić?
Doświadczenia stają się próbą wiary, która rodzi wytrwałość.
Więc, nie mogę podchodzić do tego, co nas spotyka, ani odpowiadać na to - po ludzku, potrzebne mi są oczy wiary.
Dopiero z takiego brzemienia urodzi się cecha konieczna do tego, aby okazywać  się dzieckiem Ojca.
Św Jakub używa tu słowa greckiego <<hypomone>>, co tłumaczy się dosłownie jako "trwać ponad".
"Trwanie ponad", nie wikła w "ludzkie rozgrywki", niczego nie musi udowadniać, nie domaga się odwetu, pozwala przebaczyć, daje pokój i radość. Czyni mnie wolnym. /z niewoli do wolności - pascha/

W Mk 8, 11-13, Jezus dał nam przykład, jak to robić.
Faryzeusze domagają się znaku - doświadczenie i wystawienie na próbę.
Jezus westchnął głęboko w duszy - postawa wiary.
Nie dał żadnego znaku - nie dał się uwikłać, "trwa ponad", jest wolny.

"I zostawiwszy ich, wsiadł do lodzi i odpłynął na drugą stronę".

Prosiliśmy z wiarą o mądrość Bożą.
gn