Klamra spinająca czas przygotowania paschalnego. Otwarcie Środą Popielcową. Zamknięcie Wielkim Piątkiem. Dziś „płaczcie”. Po pięćdziesięciu dniach „nie płaczcie nade Mną, ale nad sobą i dziećmi waszymi”. Jezus nie oczekuje podjęcia wielkich trudów. Chociaż my wiążemy z Wielkim Postem różne postanowienia. Po Wielkanocy z żalem odkryjemy, że nic z nich nie zostało, a tym samym paschalna radość uczyni miejsce zgorzknieniu. Jeśli nie postanowienia, jeśli nie mocowanie z sobą, jeśli nie krzyżowanie własnego egoizmu za cenę Chrystusowego Krzyża, to co? Niczym będzie cały wielkopostny wysiłek, jeśli choć raz nie zapłaczemy. Nie nad sobą (choć może i na to przyjdzie czas). Nad Miłością, która – choć raniona – nie przestaje być sobą. Jezus nie oczekuje podjęcia wielkich trudów. Tego jedynie, byś wszedł do swojej izdebki i zapłakał. Przed Nim. Jak kapłani między przedsionkiem a ołtarzem. Jak Piotr na dziedzińcu najwyższego kapłana. Płacz! By w poranek Zmartwychwstania usłyszeć "nie płacz"! Jak może przestać płakać ktoś, kto nigdy nie zapłakał?
ks. Włodzimierz Lewandowski Jak to jest narazić się, czasem w dobrej wierze, możnym tego świata? Psychologia mówi, że nosimy w sobie obrazy „możnych” tego świata nawet do końca życia. Obraz tych, którzy wszystko mogą, a którzy nadużyli swojej władzę wobec nas: rodzica, nauczyciela, policjanta i księdza. Czasami te obrazy przypominają się nam w momentach podobnych wydarzeń. Pierwszym odruchem jest przyjęcie postawy dziecka - uciec, schować się, przeczekać. Dzisiaj młodzież nie ucieka a buntuje się i przyjmuje postawę agresywnego partnerstwa, które jest jednak inną formą dziecięcego tupania nóżkami. Eliasz już się „wytupał”, Eliasz ukrył się na górze Horeb. Grota jest obrazem grobu. Nie był tam sam. Bóg rzekł, aby wyszedł ze swojej kryjówki. Aby stanął przed swoim Bogiem. Nam się często wydaje, że to tak się dzieje od razu. Wyszedł, przeszła wichura, trzęsienie ziemi, powstał ogień i spotkanie, które wszystko wyjaśnia. W życiu często jest tak, że te etapy przechodzi się latami. /fot. Internet/
|
(Ef 6,10-20) Czytając słowo Boże z dzisiejszej liturgii (czwartek, 27.10.16)
...Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie ... stójcie mocno w panu umiłowani! Modliliśmy się i rozważaliśmy tekst z Flp 3,17- 4,1. |