2 Krl 5, 1-15a Ps 42 (41), 2-3; Ps 43 (42), 3. 4 Łk 4, 24-30
Świta. Kogut pieje w kurniku. Biało za oknem. Które to święta idą?
Siedzę pomiędzy słuchaczami w synagodze w Nazarecie, w pomieszczeniu dla kobiet, oczywiście. Przyglądam się tym poważnym, pobożnym facetom i pytam - O co wam chodzi? Skąd tyle złych emocji wobec Człowieka, którego się przed chwilą jeszcze podziwiało za wielkie dzieła uzdrowień, radowało Jego obecnością, pozwalano Mu czytać i komentować Torę i nagle... bum, wszystko prysło.
Kim są zgromadzeni w synagodze? Patrzą na Jezusa, słuchają Go, ale Kogo oni widzą?
Czy wypada w czasie Przygotowania do Paschy rozważać Boże Narodzenie? To jest klucz do rozumienia serc i tego, co mają w głowach, słuchacze. Kogo widzą? Dziecko ich wioski. Młodzieńca, który zdobył sławę a teraz siedzi między nimi. On jest nasz. On jest od nas.
A kim oni są? Patrz Młodzieńcze, bo to my Cię wychowaliśmy. Zagrało utarte przeświadczenie, że jak dziecko odnosi sukcesy, jest wierzące, to jest to zasługa rodziców..... Duma rośnie. Jeśli On jest wyjątkowy, to my też. On jest wielki dzięki nam....
Słuchają Jezusa, syna Józefa i kiwają potakująco głowami. Do czasu. Do czasu, aż Ten Jezus wypowie coś, co zrujnuje ich punkt widzenia.
Ileż razy siedzę i słucham Słowa i jestem spokojna, zadowolona, bo jest ono takie gładkie. Nie muszę się wysilać, tak mi dobrze, wszystko jasne, zaszufladkowane. Trąd to grzech, wody Jordanu to chrzest... Proste i jasne. Błogi spokój. Na więcej nie mam czasu i umiejętności „wgryzania” się w słowo. Jeszcze jakiś komentarz, nabożeństwo.... i dzień leci. Kolejny..... Ciepłe Boże Narodzenie w Wielkim Poście.... Jezus obłaskawiony.
Czy nic mną nie porusza? Zaraz, gdzie leży ta Sarepta Sydońska? W dzisiejszym Libanie? To mało wdów między nami? Kim jest dla mnie jakiś chory Naaman? Syryjczykiem w Syrii? To nie ma już chorych pośród nas?
Kim oni dziś dla mnie są, że tak ważni są dla Jezusa?
Są ludźmi, którzy wyskoczyli z własnych schematów życia, przełamali swoje nawyki, złamali się w sobie. Pozwolili na upokorzenie siebie w posłuszeństwie.
Pyszny, butny, pewny siebie wódz, musiał zdejmować po kolei piękne i bogate szaty, zostawić całe wozy bogactwa swoich zasług, pozdejmować insygnia swojej ważności i pozycji, by wreszcie stanąć nagim, bezbronnym i naznaczonym wobec polecenia, które wymagało od niego odwagi wejścia w zwykłą rzekę, bo Pan to powiedział przez usta proroka, który nawet do niego nie wyszedł. Wdowa o zapadłych, wygasłych oczach z głodu i zmartwienia. Zamartwiasz się czymś? Spójrz na tę wdowę. Nie ma już nic. Żadnych okruchów zapasów. Żadnego wyjścia awaryjnego, planu B... Pewnie tak się czują skazańcy jedząc ostatni posiłek i wiedząc, że to jest ostatni..., więcej nie będzie.! Ileż musiała w sobie przełamać, aby ten ostatni posiłek oddać obcemu „przybłędzie”, który pewnie też z głodu bredził o mące i oliwie, które się nie wyczerpią..., bo Bóg to obiecał przez niego.
A ona to zrobiła. A on to zrobił.
A oni wyrzucili Jezusa z synagogi, przepędzili przez całe miasteczko aż na górę z zamiarem zepchnięcia Go z niej. Cała się opieram. Wszystko we mnie krzyczy. Mnie nie ma wśród nich!! To oni!!!!
Jestem. Ilekroć chcę „posiadać mojego Jezusa”. Takiego, wobec którego dobrze się czuję, nic nie muszę zmieniać, przełamywać, walczyć z sobą... może tylko się wykazać... Boże Narodzenie w środku Wielkiego czasu Przygotowania do Paschy.
A to jest właśnie tajemnica Exodusu Jezusa. Być poniżonym, odrzuconym, wywleczonym poza miasto i wyjść. Przejść, minąć i tym bardziej kierować się ku Jerozolimie... z jeszcze większą miłością i determinacją....
Moja grzeszność, mój opór przed wyzwoleniem, przemianą nawyków, postawy, myślenia, przybrał bardzo subtelną postać. Trudniejszą. Muszę dziś wyjść (exodus) z bycia mieszkanką Nazaretu, mojego Nazaretu. A ty? Gdzie dziś mieszkasz?
gn
Wakacyjne Spotkania 2016
zaproszenie do duchowej i fizycznej
REKREACJI
WADOWICE-KOPIEC
Dom Rekolekcyjny Księży Pallotynów
od 9 do 17 lipca 2016 r.
Więcej…
|
" A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe." Rz 12, 1-2 W tym szczególnym czasie przygotowania do Świąt Paschalnych, Pan daje nam proste wskazówki do nawrócenia: odnawiać umysł, nie brać wzoru z tego świata, rozpoznawać wolę Bożą. Proste wskazówki, a jednak wymagają ofiary z siebie, zrezygnowania z "zachcianek" i pokus świata, słuchania bardziej Ducha niż własnego "ego".
Więcej…
...Długo czekałam na okazję, by przyjechać na sławnego "Wlisa" i wreszcie Pan dał łaskę... dzięki Ci Jezu! Jestem na takim etapie życia, że muszę parę istotnych rzeczy przeorganizować, muszę PRZEJŚĆ przez tą straszną ( jak by nie było) pustynię do nowej ziemii...Na rekolekcjach?? Wiele, wiele nadzieji i taki spokój, że na pewno tam dojdę, sama nigdy w życiu nie dam rady, ale we wspólnocie, to już inna bajka, milion razy łatwiej! Szukałam takich rekolekcji, które by mnie wyciszyły i uspokoiły, żadnych niepotrzebnych doznań i pseudo uniesień, i to właśnie znalazłam tutaj, w tym cudownym miejscu, Wadowicach, gdzie każde drgnienie powietrza mówi mi: zobacz tym powietrzem oddychał Wojtyła, taka mieścinka, a tak wielki człowiek, ty też potrafisz, na swoją miarę...! A więc rekolekcje pełne konkretów, fantastyczne nauczanie, treściwe, głęboko biblijne i jednocześnie tak żywe i radosne, nic z napuszonej suchej teologii, świetna atmosfera i te Lody!!! pycha!!
dziękuję wszystkim uczestnikom doli i niedoli, naszej wspólnej Paschy, dzięki!
Basia z Bradford
|